poniedziałek, 30 listopada 2015

Makijażowe podstawy

Przypadek sprawił, że w jednej  z popularnych sieci drogerii trafiłyśmy na konsultantkę, która ma pojęcie co sprzedaje (niestety, ale rzadko się to zdarza)  Idealnie dobrane kosmetyki i poranne smyranie się pędzelkami zajmuje około siedmiu minut. 

Pierwsza wersja - z niebezpiecznym granatem z piwnymi oczami wygląda przepięknie, kluczem jest kreska do połowy oka i kącik z delikatnie błyszczącym cieniem w kolorze nocy. 
Aby makijaż w odcieniach niebieskiego nie był tandetny należy naprawdę dobrze wybrać kolor kredki. Podstawą są cieliste i nie wymuszone beżowe cienie. 






Kluczem kolejnego makijażu są piękne kwadraty od Revlon, które można dowolnie do siebie dopinać. Dla wielu kobiet fiolet w makijażu nie jest łatwą sprawą. Na górnej lini oka malujemy kreskę, rozcieramy ją gąbeczką. Cenie na oku nakładamy w kolejności jak są połączone: zaczynamy od delikatnego beżowego kremu i kończymy mocnym akcentem bakłażana. Dokładnie blendujemy kolory aby granice ich przechodzenia były subtelne. 


Do tak ładnego makijażu oka wystarczy już tylko odrobina różu i pomadki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz